Wpływ alkoholu na sylwetkę

Gdy chce się utrzymać zdrową wagę, pierwszym krokiem jest przyjrzenie się temu, co regularnie się spożywa i racjonalna ocena, czy pomaga to w osiągnięciu celów żywieniowych. Warto więc wiedzieć, jak działa alkohol na sylwetkę – zarówno długo, jak i krótkookresowo. Czy piwo, które towarzyszy podczas letniego gotowania lub butelka wina, którą wypija się z przyjacielem podczas kolacji, mogą powodować dodatkowe kilogramy?

Alkohol ogranicza spalanie tłuszczu

Określenie „puste kalorie” często są używane w odniesieniu do alkoholu. Oznacza to, że ciało może przekształcić kalorie z alkoholu na energię, ale te zawierają niewiele lub nie mają żadnych korzystnych składników odżywczych ani minerałów.

Warto pamiętać o tym, że alkohol nie jest traktowany jak inne składniki odżywcze w pożywieniu – układ trawienny bardzo ciężko pracuje, aby wyeliminować go z organizmu za wszelką cenę, traktując ten proces jako priorytet. Z tego powodu nie zajmuje się wtedy m.in. przetwarzaniem tłuszczu.

Kaloryczność na poziomie trzech posiłków

Białko i węglowodany mają 4 kalorie na gram, tłuszcz ma 9, a alkohol etylowy 7. Oznacza to, że w 100 g wódki znajduje się aż 300 kcal! Gdy doliczy się do tego kalorie z soków, syropów, barwników i innych dodatków potrzebnych do stworzenia drinków, wychodzi naprawdę pokaźna ilość kcal i to tylko w jednej szklance.

Najmniej kaloryczne są piwa o niższym ABV (objętościowego alkoholu), które zawierają około 100 kalorii na butelkę, w porównaniu do 150 kalorii w „zwykłym” piwie. Również wytrawne czerwone lub białe wina mogą być dobrym wyborem, ponieważ dostarczają około 120 kcal w kieliszku.

Zaburzenia hormonalne spowodowane alkoholem

Hormony odgrywają kluczową rolę w zdrowym funkcjonowaniu wszystkich tkanek i narządów organizmu. Picie alkoholu może zaburzać funkcje gruczołów, które uwalniają hormony, co przeważnie skutkuje szeregiem poważnych problemów zdrowotnych. Spożycie alkoholu powoduje wzrost poziomu hormonu kortyzolu, który jest powiązany z przyrostem masy ciała.

Dodatkowo osoby spożywające regularnie alkohol po pewnym czasie odczuwają objawy bezsenności. Związane jest to z zaburzeniem wydzielania melatoniny, która jest związana z kontrolą cyklu snu i czuwania. Deprywacja snu jest silnie związana z przyrostem masy ciała w czasie, więc to kolejny sposób, w jaki alkohol utrudnia schudnięcie i osiągnięcie wymarzonej sylwetki.

Alkohol zwiększa apetyt

Po kilku drinkach często pojawia się ochota na szybką i łatwą przekąskę. Te napady głodu są spowodowane kilkoma różnymi czynnikami. Przede wszystkim alkohol może powodować spadek poziomu cukru we krwi, przez co pojawia się pragnienie na pokarmy bogate w węglowodany.

Ponadto naukowcy odkryli, że alkohol wpływa na obszar mózgu, który kontroluje apetyt, co może potęgować intensywny głód, zwłaszcza dzień po wypiciu. Istnieją również dowody na to, że może wpływać na hormony związane z uczuciem sytości, takie jak leptyna (hormon hamujący apetyt). Jedno z badań wykazało, że nawet spożywanie umiarkowanych ilości alkoholu zmniejsza wydzielanie leptyny u zdrowych osób.

Wypicie lampki wina do odświętnej kolacji nie zrujnuje od razu marzeń o pięknej sylwetce. Jednak częste picie alkoholu może już znacząco wpływać na wygląd. Warto mieć na względzie szczególne w okresie letnim, kiedy to z jednej strony zaczyna się sezon plażowy, a z drugiej z zewsząd padają zaproszenia na zakrapiane wyjścia.